top of page
  • Zdjęcie autoraEliza Śliwińska

Pięć (wybranych) cech szantażu emocjonalnego według S. Forward i D. Frazier

Zaktualizowano: 30 kwi 2019



1. Pozorowanie troski



Podobnie jak rodzice, którzy karząc dzieci, mówią: „Robię to tylko dla twojego dobra”, szantażyści potrafią doskonale racjonalizować – posługują się swoimi narzędziami, by przekonać nas, że szantaż w jakiś sposób przynosi nam korzyść.



2. Posługiwanie się różnymi strategiami manipulacji



"Gdybyś naprawdę mnie kochał…"

"Nie opuszczaj mnie, bo… (zrobię coś, odejdę itp.)"

"Jesteś jedyną osobą, która może mi pomóc…"

"Mógłbym wiele dla ciebie zrobić, gdybyś tylko…"

W języku szantażu wszystkie te zdania są sposobami przedstawiania żądań. Różnią się jednak między sobą, gdyż każde z nich odzwierciedla inny typ szantażu



3. Brak liczenia się z obiektem szantażu, przyjmowania odpowiedzialności i prób optymalnego rozwiązania konfliktu



Skąd możemy wiedzieć, czy ktoś jest bardziej zainteresowany pokonaniem nas, czy rozwiązaniem problemy? (…) W sytuacji, w której doznajemy silnych emocji, nasza zdolność postrzegania rzeczywistości słabnie, a pogarsza się jeszcze bardziej, kiedy ktoś wywiera na nas presję. (…)

Jeśli druga osoba naprawdę chce w uczciwy sposób, z poszanowaniem twoich uczuć rozwiązać konflikt, jaki zaistniał między wami, to


  • Otwarcie rozmawia z tobą o konflikcie.

  • Interesuje się twoimi uczuciami i troskami.

  • Próbuje się dowiedzieć, dlaczego nie chcesz tego, czego on chce.

  • Przyjmuje współodpowiedzialność za konflikt.

(…)


Jeśli podstawowym celem drugiej osoby jest pokonanie ciebie, to

  • Próbuje cię kontrolować.

  • Ignoruje twoje protesty

  • Upiera się, że jej charakter i motywy działania są lepsze od twoich

  • Unika przyjęcia jakiejkolwiek odpowiedzialności za konflikt.



4. Odwoływanie się do lęku, poczucia obowiązku i wzbudzanie poczucia winy



Dlaczego bardzo wielu zdolnych zaradnych ludzi bezskutecznie próbuje zrozumieć zachowanie, które widziane z boku wydaje się takie oczywiste? Dzieje się tak głownie dlatego, że szantażysta nie pozwala nam dostrzec, jak nami manipuluje, gdyż jego czyny pokrywa gęsta mgła. (…) Słowo mgła będzie naszym skróconym sposobem odwołania się do lęku, poczucia obowiązku i poczucia winy* - narzędzi szantażysty. Szantażyści pompują wszechogarniającą mgłę w swoje związki i sprawiają, że obawiamy się im przeciwstawić, czując się zobowiązani do dawania im tego, czego chcą, a winni, jeśli im tego skąpimy. Ponieważ niezwykle trudno przebić się przez tę mgłę i rozpoznać emocjonalny szantaż, kiedy mamy z nim do czynienia – a nawet na długo potem – przygotowałam listę, która pomoże ci stwierdzić, czy jesteś ofiarą szantażysty.


*Angielski odpowiednik słowa „mgła” – fog – jest skrótem słów: Fear, Obligation, Guilt (lęk, poczucie obowiązki, poczucie winy) (…).


Czy ważni w twoim życiu ludzie?

  • Grożą, że utrudnią ci życie, jeśli nie zrobisz tego, czego chcą?

  • Nieustannie grożą, że zerwą z tobą, jeśli nie zrobisz tego, czego chcą?

  • Mówią ci lub sugeruję, że będą zaniedbywać siebie, obowiązki, zrobią sobie krzywdę lub popadną w depresję, jeśli nie zrobisz tego, czego chcą?

  • Zawsze chcą więcej niezależnie od tego, ile im dajesz?

  • Zazwyczaj zakładają, że im ustąpisz?

  • Zazwyczaj ignorują czy deprecjonują twoje uczucia i pragnienia?

  • Wiele ci obiecują, ale spełnienie tych obietnic uzależniają od twojego zachowania i rzadko ich dotrzymują?

  • Obsypują cię wyrazami aprobaty, kiedy im ulegasz, a dezaprobaty, kiedy nie chcesz im ulec?

  • Posługują się pieniędzmi jako środkiem do postawienia na swoim?



5. Szantaż bywa niedostrzegalny, zwykle jest trudny do rozpoznania



Szantaż emocjonalny jest silnym narzędziem wywierania wpływu, któremu niełatwo jest się przeciwstawić. Jego moc i skuteczność w znacznej mierze bierze się z działania na płaszczyźnie utajonej (inaczej: niejawnej, nie wprost, manipulacji). Stąd wiele osób ulegających presji szantażu nie zdaje sobie sprawy, że znajduje się pod jego szkodliwym wpływem. Znakiem rozpoznawczym mogą być rozbieżności pomiędzy doznawanymi odczuciami a poznawczą oceną zachowań osoby, która nami manipuluje. Jeśli więc w kontakcie z jakąś osobą:

  • doznaję przykrych uczuć (np. winy, smutku, żalu),

  • mam poczucie, iż jestem kimś gorszym i mniej ważnym, słabszym, przegranym

  • uznaję swoje problemy i potrzeby za mniej istotne, swoje sprawy nie dość ciekawe, a myśli i przekonania nie dość wartościowe aby warte były omawiania,

  • czuję się niekomfortowo, mam poczucie stłamszenia, wykorzystania

pomimo, że na poziomie poznawczym, nie dostrzegam niczego złego w interakcji, a podobne odczucia nie towarzyszą mi zwykle w kontaktach z większością ludzi – może to być sygnał, że warto bliżej przyjrzeć się tym kontaktom w kontekście manipulacji i szantażu emocjonalnego. We wstępie do Bestsellerowego poradnika S. Forward i D. Frazier czytamy:


O co tu chodzi? Dlaczego w kontaktach z pewnymi ludźmi często myślimy: „Znów przegrałem. Zawsze się poddaję. Nie powiedziałem tego, co naprawdę czuję. Dlaczego nigdy nie przedstawiam swego punktu widzenia? Dlaczego nie potrafię się obronić?". Wiemy, że daliśmy się przechytrzyć. Dostrzegamy własną frustrację i żal i zdajemy sobie sprawę, że chcąc zadowolić kogoś innego, zrezygnowaliśmy z czegoś, czego pragniemy. Nie mamy jednak pojęcia, jak temu zaradzić. Dlaczego niektórzy ludzie potrafią pokonać nas emocjonalnie, sprawiając, że czujemy się ofiarami?

Osoby, którym przeciwstawiamy się w tych niemożliwych do wygrania potyczkach, to zręczni manipulatorzy. Pozwalają nam zbliżyć się do siebie, kiedy dostają czego chcą. Jednak, gdy pragną postawić na swoim posuwają się do gróźb i obarczają nas poczuciem winy, jeśli nie spełnimy ich żądań. (…) Tak naprawdę wiele takich osób sprawia wrażenie miłych czy nawet cierpiących, i nie przychodzi nam na myśl, że mogą stanowić zagrożenie.


(...) Często te przykłady manipulacji określa się mianem nieporozumień. Mówimy sobie: "Ja kieruję się uczuciami, a on intelektem" albo: "Mamy różne punkty widzenia". Ale w rzeczywistości przyczyna tarć nie leży w stylu porozumiewania się. Raczej w tym, że jedna osoba chce zawsze postawić na swoim, nie bacząc na potrzeby partnera. To więcej niż zwyczajne nieporozumienie. To próba sił.


To niezwykle praktyczna książka, która została objęta patronatem przez Psychologię Rozwoju Osobistego.












Autorstwo recenzji:

Eliza Śliwińska

Psycholog, redaktor Psychologii Rozwoju Osobistego


Jeśli w Państwa opinii powyższy artykuł może okazać się pomocny dla innych odbiorców, prosimy o udostępnienie. W ten sposób promują Państwo wartościowe treści i zachęcają nas do dalszej pracy.


Dziękujemy za uwagę i zachęcamy do odwiedzania naszej strony.


476 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page